(ur. 1928 lub 1929, zm. 2011 1 kwietnia Warszawie)
Po rozwiązaniu plutonu Kubiaka- „Babinicza”, łącznik oddziału Jan Czarnecki, nie ujawniając się, pozostał w Tomaszowie. Z polecenia komendanta powiatowego K.W.P., we wrześniu 1945 roku, spotkał się w Częstochowie z kapitanem Sojczyńskim – „Warszycem” i został przez niego, jak sam wspomina, awansowany na podporucznika oraz zmienił pseudonim na „Pirat”.
Wobec całkowitego zaniku podziemia politycznego w Tomaszowie, co było konsekwencją licznych aresztowań, amnestii oraz ujawnień, „Warszyc” zlecił mu stworzenie od podstaw organizacji K.W.P. na terenie powiatu tomaszowskiego oraz zorganizowanie komórki wywiadu skierowanej na rozpracowanie więzienia we Wronkach, w którym karę odbywał jego brat, jak również wielu kolegów z Tomaszowa.
Akcja rozpracowywania więzienia trwała od września 1945 roku do stycznia 1947, kiedy to została zdekonspirowana w wyniku działalności zdrajcy. Jednak samemu „Piratowi” udało się uniknąć aresztowania.
Nie chcąc stwarzać przeszkód dla zwolnienia swego brata i kolegów na mocy amnestii, 14 kwietnia 1947 roku ujawnił się, pozorując zerwanie z konspiracją i powrót do normalnego życia, zatajając jednak fakt posiadania dwóch sztuk broni palnej.
Do ujawnienia Czarnecki pełnił nadal funkcję łącznika między dwoma, działającymi w rejonie Tomaszowa, grupami K.W.P. „Żbika” i „Upiora”. Na kilkadziesiąt dni zewnętrzna działalność podziemia w okręgu tomaszowskim została całkowicie przytłumiona.
Wykorzystano ten okres na przebudowę struktury organizacji oraz przystosowanie jej do działania w nowych warunkach.
„Pirat” skoncentrował się na rozwijaniu rozległej i sprawnie działającej sieci placówek wokół Tomaszowa oraz na obrzeżach sąsiednich powiatów, wciąganiu do organizacji nowych członków, budowie bunkrów, skrytek i podręcznych magazynów w których gromadzono broń i zaopatrzenie.
Na początku 1949 roku z Czarneckim skontaktował się przybyły z Anglii, urodzony 16 kwietnia 1925 roku w Tomaszowie, były żołnierz armii generała Andersa, Jerzy Smolarczyk. Postanowiono utworzyć pluton dywersyjny K.W.P. w skład którego oprócz dwóch wyżej wspomnianych weszli: Henryk Wawrzyniak ps. „Jasny”, Kazimierz Szczepański ps. „Rydwan”, Stanisław Chwałowski ps. „Zemsta”, Włodzimierz Robert ps. „Lew”, Jan Chrzanowski, Marian Głód, Eugeniusz Polak, Jan Głąb, Marian Lutyński ps. „Kalisz”, Zbigniew Mazurek, Zbigniew Zawadzki ps. „Kruk” i Aleksander Wojtalczyk ps. „Parys”.
W marcu 1949 roku zorganizowano zebranie wszystkich członków grupy, na którym dokonano podziału na grupę leśną i miejską. W skład grupy leśnej weszli poszukiwani przez organa ścigania: Wawrzyniak, Szczepański, Chwałowski i Polak. Mieli oni dokonywać akcji zbrojnych według wytycznych otrzymywanych z grupy miejskiej oraz gromadzić i przechowywać broń palną.
W dniu 16 kwietnia funkcjonariusz tomaszowskiego UB Władysław Szewczyk wraz z dwoma ormowcami Jerzym Cymermanem i Wiesławem Głowackim podjęli próbę zatrzymania Smolarczyka w jego rodzinnym domu na ulicy Świerczewskiego (dzisiejsza Legionów). Smolarczykowi udało się jednak wyskoczyć z pierwszego piętra mieszkania swojej matki i ostrzeliwując się zbiegł. Następnie nielegalnie przekroczył granicę i poprzez Czechosłowację i Austrię dostał się do Francji. Zamieszkiwał tam jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, pracując jako górnik.
Po ucieczce Smolarczyka jedynym przywódcą plutonu, zarządzającym akcjami, został Jan Czarnecki.
W dniu 30 czerwca Wawrzyniak z Mazurkiem dokonali włamania do szkoły zawodowej na ulicy Św. Antoniego w Tomaszowie, skąd zabrano dwie maszyny do pisania, do prowadzenia akcji ulotkowej. Po tej akcji aresztowano Wawrzyniaka, u którego w mieszkaniu podczas przeszukania przypadkowo znaleziono zabrane przedmioty. Jednak nocą, Wawrzyniak wyrwaną z pryczy deską wyważył kraty w oknie w areszcie i zbiegł.
Grupa leśna dysponowała w tym czasie trzema bunkrami w lasach lubieńskich w powiecie piotrkowskim oraz po jednym w lesie luboszewskim i za Trestą. Uzbrojenie grupy stanowiło 17 jednostek broni palnej.
W sierpniu UB w Tomaszowie od informatora otrzymała wiadomość o położeniu jednego z bunkrów. W dniu 18 sierpnia podczas akcji ubeków na bunkier w lasach luboszewskich zatrzymano Eugeniusza Polaka i Jana Głąba oraz cztery sztuki broni.
Pluton nie zaprzestał jednak działalności. 5 września Czarnecki, Robert, Wojtalczyk, Wawrzyniak i Szczepański dokonali akcji na spółdzielnię „Smopomoc Chłopska” w Ujeździe, skąd zarekwirowano 730 tysięcy złotych. Taką sama spółdzielnię w dniu 4 października Czarnecki z Robertem rozbili w Mniszkowie w powiecie opoczyńskim. Natomiast w dniu 6 października Czarnecki, Zawadzki, Wawrzyniak, Robert, Wojtalczyk, Chrzanowski i Chwałowski mieli dokonać ataku na Państwowe Zakłady Jedwabnicze nr 2 w Tomaszowie, jednak w momencie wtargnięcia na teren zakładu Wawrzyniak został rozpoznany przez przypadkowego przechodnia i musiano odstąpić od akcji.
Partyzanci udali się więc na drogę w kierunku Piotrkowa, gdzie zatrzymano ciężarówkę i nakazano kierowcy zawieźć się do Przygłowa. Po przybyciu na miejsce kierowcę z samochodem zwolniono, a grupa dokonała ataku na spółdzielnię „Samopomoc Chłopska”, skąd zarekwirowano 93.380 złotych.
W okolicach Przygłowa stacjonował wtedy oddział specjalny LWP zwalczający zbrojne podziemie. Zaalarmowany przez konfidenta, natychmiast udał się w pościg za partyzantami, w wyniku którego ujęto w bunkrze za Trestą, Czarneckiego, Roberta, Zawadzkiego i Chrzanowskiego. W dniu następnym tomaszowscy ubecy aresztowali Mazurka, a 12 października Wojtalczyka.
Mimo dokonanych aresztowań, pozostający na wolności członkowie grupy nie zaprzestali zbrojnej działalności. Już w dniu 4 listopada Wawrzyniak z Chwałowskim dokonali ataku na skup żywca w Błogim Szlacheckim, skąd zarekwirowano 30 tysięcy złotych. Natomiast 11 listopada zaatakowali spółdzielnię „Samopomoc Chłopska” w Swolszewicach, skąd zabrali towary na sumę 254.940 złotych.
Podjęte przez ubeków tym razem z Piotrkowa, rozpracowywanie grupy, doprowadziło do ujęcia 30 listopada w wyniku akcji kombinowanej UB (przez ubeckiego agenta ściągnięto go do Tomaszowa do jednego z domów od strony Nagórzyc, pod pretekstem sprzedaży zapalników do granatów), Henryka Wawrzyniaka, a 7 grudnia w Tomaszowie Mariana Głoda.
Wawrzyniak przebywając w areszcie w Piotrkowie zachorował i decyzją lekarza został umieszczony w szpitalu miejskim, skąd, korzystając z nieuwagi pilnującego go milicjanta, zbiegł w dniu 7 maja 1950 roku.
Po ucieczce nawiązał kontakt z ukrywającymi się w bunkrze za Trestą: Chwałowskim, Lutyńskim i Szczepańskim. Jednak w wyniku już prowadzonej na szeroką skalę akcji operacyjnej tomaszowskiego UB, opierającej się głównie na donosicielach i konfidentach, aresztowano 3 lipca 1950 roku Stanisława Chwałowskiego.
28 września Wawrzyniak z resztą grupy udał się do Nagórzyc w celu wymierzenia kary chłosty sołtysowi nadgorliwie ściągającemu z rolników kontyngenty. Wiadomość ta poprzez informatora natychmiast dotarła do UB w Tomaszowie, które zorganizowało szybką obławę. Uciekający w kierunku Pilicy Wawrzyniak został, po postrzeleniu przez ubeka Śmiałka, ujęty nad samym jej brzegiem.
Szczepańskiemu udało się uniknąć aresztowania i opuścić Polskę. W dniu 21 października 1950 roku tomaszowskie UB ujęło ostatniego żołnierza Konspiracyjnego Wojska Polskiego na naszym terenie, Mariana Lutyńskiego.
W kilku procesach członkowie ostatniego plutonu K.W.P. na terenie tomaszowskim zostali skazani na następujące kary: Czarnecki Jan ur. 22.07.1928r. w Tomaszowie – dożywotnie więzienie, Chwałowski Stanisław ur. 15.06.1913r. w Norkowcu pow. piotrkowski – dożywotnie więzienie (amnestia 12 lat), Wawrzyniak Henryk ur. 09.11.1927r. w Woli Wiadernej – dożywotnie więzienie (amnestia 15 lat), Robert Włodzimierz ur. 12.10.1927r. w Tomaszowie – 15 lat więzienia, Lutyński Marian ur. 23.03.1925 r. w Tomaszowie – 10 lat więzienia, Wojtalczyk Aleksander ur. 07.07.1929r. w Smardzewicach – 10 lat więzienia, Polak Eugeniusz ur.14.07.1922r. w Dzieżbach powiat Sokołów Podlaski – 10 lat więzienia, Zawadzki Zbigniew ur. 29.05.1929r. w Czersku powiat kowelski – 8 lat więzienia, Głód Marian ur. 07.03.1923r. w Tomaszowie – 5 lat więzienia, Mazurek Zbigniew ur.21.09.1924r. w Tomaszowie – 3 lata więzienia, Głąb Jan, ur. 27.11.1924r. w Zarzęcinie – 1 rok więzienia. Chrzanowski Jan ur. 15.10.1924r. w Tomaszowie, podczas przesłuchań w tomaszowskich kazamatach UB, popadł w chorobę psychiczną i nie został objęty aktem oskarżenia.
Jarosław Pązik