Wacław Szewczyk ps.,,Orkan”

Wacław Szewczyk ps.: „Orkan”, „Odrowąż” (1920-1946)

Ur. w 28 października 1920 r., był w czasie wojny m.in. dowódcą drużyny w kompanii „Wichra” w 25 pp Armii Krajowej. Po wkroczeniu na ziemie polskie wojsk sowieckich pozostał w konspiracji, walcząc m.in. w antykomunistycznym oddziale dowodzonym przez ppor. Stanisława Karlińskiego „Burzę”, który operował w rejonie Piotrkowa Trybunalskiego i Tomaszowa Mazowieckiego. Ze swojej działalności w ramach AK ujawnił się nowym władzom w październiku 1945 r. przed komisją amnestyjną, by chwilę później ponownie powrócić do „lasu”. Nawiązał kontakt ze strukturami Konspiracyjnego Wojska Polskiego, organizacji niepodległościowej stworzonej przez legendarnego kpt. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”. Od czerwca 1946 r. samodzielnie dowodził antykomunistycznym oddziałem partyzanckim, który stacjonował głównie na terenie powiatu piotrkowskiego. Piotrkowski Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, znany z brutalności i bezwzględności wobec byłych „akowców”, zdołał wprowadzić do jego oddziału latem 1946 r. agenta. Był nim Stefan Zając, rówieśnik „Odrowąża”, noszący partyzancki pseudonim „Lew”. Jako tajny współpracownik, zwerbowany przez piotrkowski UB pod pseudonimem „Królik”, z 14 na 15 VII 1946 r. zastrzelił w partyzanckim obozie w lasach tomaszowskich swojego dowódcę – Wacława Szewczyka „Odrowąża” i Jana Sońtę „Dzika”, a następnie, pomimo odniesionych ran postrzałowych, zdołał uciec z obozu i później ukrywał się.

Oddział Orkana

Za kontakty z synem Wacławem – wrogiem „ludowej” Polski, w październiku 1946 r. została aresztowana przez UB z Tomaszowa Mazowieckiego Hanna Szewczyk (w zachowanych archiwaliach – Anna). Funkcjonariusze oskarżali ją o to, że zamiast przekonać syna do porzucenia walki z komunistami, wręcz odwrotnie, była „dumna z tego, że syn jej jest dowódcą” oddziału partyzanckiego. Dostarczała mu do lasu jedzenie i korespondencję. Ostatecznie, bez skierowania sprawy do sądu, zwolniono ją z aresztu UB w końcu listopada 1946 r.

Oddział Orkana

Jakub Szewczyk – ojciec „Odrowąża”, ur. w 1894 r., w czasie wojny był komendantem rejonu AK w Popielawach (ps. „Głowacki”). Swoją działalność niepodległościową przypłacił aresztowaniem przez Niemców i osadzeniem w obozie koncentracyjnym (Buchenwald). Z tego samego powodu, czyli za działalność w AK, represjonowali go po wojnie komuniści. Był śledzony przez agentów UB, a w grudniu 1949 r. został zatrzymany i trafił do aresztu śledczego we Wrocławiu. Odznaczony Krzyżem Walecznych 1920, Medalem pamiątkowym za Wojnę 1918-1920, Medalem Niepodległości.

dr Jerzy Bednarek
Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi

Jarosław Pązik

Zgodnie z eksplikacją autora scenariusza, „Ułaskawienie” ma być  opowieścią o jego dziadkach – Jakubie i Hannie Szewczykach oraz ich synu – Wacławie – oficerze AK, który zginął zamordowany w 1946 r. przez tajnego współpracownika Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Fragment dramatycznych losów tych czterech osób – Jakuba, Hanny, Wacława i agenta UB – opowiedziany został z perspektywy nastoletniego wnuka Szewczyków – Janka. Osnową tej opowieści są realne wydarzenia z przeszłości. Można je potwierdzić i zrekonstruować na podstawie bogatych materiałów archiwalnych zgromadzonych w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.

Materiały zebrał siostrzeniec Wacława Szewczyka Jan Jakub Kolski