1922-1951
Eugeniusz Polak syn Juliana i Aleksandry z Jóźwiaków urodził się 14 lipca 1922 roku w miejscowości Dzierzby w powiecie Sokołów Podlaski, gdzie rodzice posiadali trzy hektarowe gospodarstwo. W 1935 roku ukończył sześcioklasową szkołę powszechną i do wybuchu II wojny światowej przebywał przy rodzicach pomagając w prowadzeniu gospodarstwa. Pod koniec 1943 roku wstąpił do partyzantki konspiracyjnej organizacji „Miecz i Pług”, której władze już na początku 1943 roku zostały zinwigilowane przez gestapo, a później przez wywiad sowiecki. Po uznaniu przez Armię Krajową i Narodowe Siły Zbrojne organizacji MiP za niemiecką agenturę zaczęły się prześladowania jej członków. Dlatego po półrocznej działalności oddział, w którym był Polak został rozwiązany, a on sam zaczął się ukrywać. W połowie lipca 1944 roku zaciągnął się zabierając z gospodarstwa rodziców jedynego konia, jako ułan do 3 szwadronu, przechodzącego akurat z Wileńszczyzny na pomoc Powstaniu Warszawskiemu, partyzanckiego oddziału zgrupowania Stołpecko – Nalibockiego AK pod dowództwem ppor. Adolfa Pilcha pseudonim „Dolina”. W oddziale występował pod pseudonimem „Klon”. Po dotarciu pod Warszawę zgrupowanie partyzanckie zostało włączone do tzw. Grupy „Kampinos” operującej w rejonie Puszczy Kampinoskiej. 29 września 1944 roku w bitwie pod Jaktorowem zgrupowanie „Kampinos” zostało rozbite, a partyzanci w niewielkich grupach na rozkaz dowódcy mieli przebijać się w lasy świętokrzyskie. Polak wraz z czterema kolegami z oddziału dotarł na początku października w lasy przysuskie, gdzie dołączyli do 25 pułku partyzanckiego AK. Do rozwiązaniu pułku uczestniczył we wszystkich jego akcjach i bitwach, a następnie do początków stycznia 1945 roku działał w partyzanckim oddziale por. „Doliny”. W okresie tych walk był trzykrotnie ranny i leczył się na melinie w Błogich Rządowych, gdzie zapoznał swą przyszłą małżonkę Zofię Świderską. Po wkroczeniu wojsk sowieckich nie ujawnił się i po miesiącu wyjechał do swoich rodzinnych Dzierzb. Po następnym miesiącu powrócił do Błogich, wziął ślub z Zofią i otworzył w tej miejscowości niewielki sklepik. Bojąc się grasujących w tym czasie różnego rodzaju band rabunkowych w celu ochrony sklepu nabył nielegalnie od Józefa Jóźwika ze wsi Marianka pistolet systemu Walter oraz automat MP. W październiku 1945 roku odmówił przyłączenia się do operującej w tym rejonie grupy Cyryla Przedbory i przez to był zastraszany przez jej członków. W końcu października pod kościołem w Błogiem sterroryzował pistoletem, strzelając dwukrotnie w powietrze, Kazimierza Płyskę z Karolinowa rozpowszechniającego informację, że z powodu odmowy Polak ma zostać przez grupę zabity. Po tym incydencie, bojąc się konsekwencji zdał pistolet na posterunku MO w Podklasztorzu. W lutym 1946 roku nabył od Andrzeja Rutowicza z Marianki kolejny pistolet typu Walter, a w marcu od Antoniego Kwiatkowskiego z Małych Końskich jeszcze automat PPSz. 19 października 1946 roku, po donosie konfidenta, Eugeniusz Polak został przez funkcjonariuszy opoczyńskiego UB zatrzymany z bronią w ręku podczas przestrzeliwania automatu MP za stodołą swojego gospodarstwa w Błogim Rządowym. Podczas przeszukania domu na strychu ubecy odnaleźli jeszcze automat PPSz. Postawiono mu zarzut nielegalnego posiadania broni palnej i umieszczono w więzieniu na ulicy Kopernika w Łodzi. 12 maja 1947 roku na rozprawie przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Łodzi Eugeniusz Polak został za to skazany na 5 lat więzienia, ale z powodu amnestii odstąpiono od wymierzenia kary i 17 maja został zwolniony do domu. Jednak Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie, nie stosując się do umowy amnestyjnej, uchylił ten wyrok i 12 września 1947 roku postanowił o powtórnym aresztowaniu. Dlatego w połowie września w domu Eugeniusza w Błogiem pojawiło się dwóch milicjantów z zamiarem aresztowania go, ale nie doszło to do skutku, gdyż udało mu się zbiec. Od tego czasu zaczął ukrywać się po okolicznych lasach. Z tego powodu 13 listopada 1947 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Łodzi wystawił za nim list gończy. W kwietniu 1948 roku Polak podczas ukrywania spotkał w lesie również ukrywającego się przed UB, nieujawnionego członka oddziału Konspiracyjnego Wojska Polskiego Wacława Szewczyka „Orkana”, Jana Głąba ps. „Kruk” z Zarzęcina. Jako że Głąb posiadał w lesie własną ziemiankę razem postanowili o wspólnym pobycie i w celu utrzymania się, produkcji w ziemiance bimbru, który mieli sprzedawać okolicznym rybakom. Na jesieni 1948 roku dołączył do nich jeszcze jeden ukrywający się Stanisław Chwałowski ps. „Broda” z Mokrego i po tym całą produkcję bimbru przenieśli na drugą stronę Pilicy do ziemianki koło Mokrego, gdzie przetrwali zimę.29 marca 1949 roku Polak wraz z Chwałowskim naszli w Lubiaszowie gajowego Henryka Pentaka, któremu zabrali dubeltówkę i amunicję potrzebną im do polowań. Po tej akcji wszyscy znów przenieśli się na drugą stronę Pilicy pod Błogie. Od czerwca całą trójką włączyli się w organizację i pomoc antykomunistycznemu oddziałowi Jana Czarneckiego ps. „Pirat”.18 sierpnia rano, po wcześniejszym donosie konfidenta, że w lesie pod Zarzęcinem przebywa duża grupa młodych ludzi, piotrkowskie i opoczyński UB przeprowadziło obławę w wyniku której Eugeniusz Polak i Jan Głąb zostali zatrzymani w ziemnym bunkrze. Ubecy odnaleźli także sąsiednią ziemiankę, w której gromadzona była broń dla tworzącego się oddziału.Na rozprawie w dniu 15 grudnia 1949 roku Eugeniusz Polak za wcześniejsze zarzuty, poszukiwanie listem gończym i obecne posiadanie broni został skazany na karę 10 lat więzienia i utratę praw publicznych i honorowych na lat cztery. Na kolejnej rozprawie w dniu 15 marca 1950 roku odbywającej się przed sądem apelacyjnym w Łodzi Polak za napad na gajowego Pentaka dodatkowo został skazany na 2 lata więzienia. 25 września 1950 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Łodzi powtórnie zasądził dla Polaka łączną karę za wszystkie przewinienia 10 lat więzienia. Skargi rewizyjne przez Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie nie zostały uwzględnione.Eugeniusz Polak początkowo przebywał w areszcie śledczym w Piotrkowie Trybunalskim, a następnie został przeniesiony do więzienia w Sieradzu, gdzie 30 sierpnia 1951 roku zmarł w więziennym szpitalu. Jako przyczynę zgonu podano gruźlicę i, będące najprawdopodobniej przyczyną pobicia, zapalenie otrzewnej. Ciało pochowano na cmentarzu parafialnym w Sieradzu, w grobie zachowanym do dziś. Natomiast na cmentarzu w Błogiem rodzina ufundowała pamiątkową tablicę. Postanowieniem z dnia 6 stycznia 1992 roku Sąd Wojewódzki w Łodzi na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich stwierdził w stosunku do Eugeniusza Polaka nieważność wszystkich wyroków, a czyny przez niego popełnione zakwalifikował, jako związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Opracował Jarosław Pązik.